Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

UTW w Czerwionce: Seniorzy chcą się uczyć włoskiego i chodzić na aerobik

Barbara Kubica
UTW w Czerwionce-Leszczynach działa pełną parą. Seniorzy uczą się języków obcych, obsługi komputerów i z chęcią chodzą na aerobik i jogę.

UTW w Czerwionce-Leszczynach działa pełną parą!

UTW w Czerwionce: We wtorki mają aquaaerobik, potem zajęcia ogólnorozwojowe i angielski. W środę popołudnie zajęte jest dla studentów, którzy szlifują swój francuski. W czwartki zajęcia zaczynają się o 8 rano, a kończą późnym popołudniem. W programie jest niemiecki, angielski, zajęcia taneczne i florystyka.
Zaledwie rok temu w gminie Czerwionka-Leszczyny powstał Uniwersytet Trzeciego Wieku. Na spotkanie założycielskie - wbrew pierwszym obawom - przyszły tłumy. - Rozdaliśmy wówczas ok. 280 ankiet osobom zainteresowanym zajęciami. Pytaliśmy ich, jakich zajęć, jakiej tematyki oczekują. Zainteresowanie przeszło nasze najśmielsze oczekiwania - mówi Krystian Wyleżoł, koordynator Uniwersytetu Trzeciego Wieku. - Dziś na zajęcia z aquaerobiku chodzi 140 osób, mamy 7 grup. Zajęcia interesują także panów. 12 osób uczy się włoskiego, mamy trzy grupy osób które chodzą na zajęcia ogólnorozwojowe. A już zapisało się 6 osób chętnych za zajęcia z hiszpańskiego. Jeszcze kilka i kolejną grupę będziemy mogli uruchomić - dodaje.
Jedni mieszkańcy Czerwionki-Leszczyn przyznają, że do uniwersytetu zapisali, by wyjść z domu. Inni, bo zostali sami, w pustym mieszkaniu i chcą utrzymywać kontakt z rówieśnikami.
- Każdy przychodzi tutaj z innych powodów. Proszę sobie wyobrazić, że po 30 latach małżeństwa kobieta zostaje sama w domu, mąż umiera. Ile można chodzić od drzwi do okna? Ileż można przez to okno patrzeć na życie innych? - mówi Tadeusz Wencel z Czerwionki.
On sam dziś stoi na czele rady studentów. Na zajęcia komputerowe organizowane w ramach Uniwersytetu Trzeciego Wieku zapisał się między innymi dzięki wnukowi.
- Strasznie mnie denerwowało, że on ciągle coś cyka na komputerze, a ja nie mogę nadążyć, nie mogę tego wszystkiego opanować. Próbował mnie tłumaczyć, zadawał nawet czasem jakieś zadania, ale to nie wystarczyło. Zapisałem się na kurs komputerowy, a teraz chodzę jeszcze dodatkowo na język niemiecki - mówi nam mieszkaniec Czerwionki.
Dziś każde zajęcia, czy to lektoraty, czy zajęcia ruchowe, cieszą się ogromnym zainteresowaniem mieszkańców całej gminy.
- Nie ograniczamy przyjęć. Przyjeżdżają do nas ludzie z Orzesza, Knurowa, Rybnika, ale mamy także sporo mieszkańców z naszej gminy. Przychodzą z sąsiadami, przyjaciółmi, znajomymi. Osiem pań z Książenic dojeżdżają do nas dwoma samochodami, wspólnie - mówi Krystian Wyleżoł.
Seniorzy chętnie biorą udział w spotkaniach z ciekawymi ludźmi. Interesują ich tematy dotyczące zdrowia, zdrowego odżywiania.
- Mieliśmy wykład o winach, planujemy kolejny, ale połączony z degustacją. Spotykamy się w ramach "Kawiarenki obywatelskiej" z włodarzami gminy. Sporym zainteresowaniem cieszyły się wykłady dotyczące prawa spadkowego - wyliczają seniorzy. I nawet na zajęciach z robótek ręcznych też są tłumy.
- Nie widziałem, żeby panie robiły na nich zwykłe szaliki. Zawsze istne cuda im wychodzą - mówi Wyleżoł.

POLUB NAS NA FACEBOOKU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czerwionkaleszczyny.naszemiasto.pl Nasze Miasto