Badania archeologiczne w Rybniku: Park na górce i okolice kościoła od lat fascynują naukowców
Badania docenta Maurera
- Byłam wówczas młodym pracownikiem muzeum, ale interesowałam się tym, co się dzieje w rejonie cmentarza. Wiem, że badania docenta Maurera miały na celu uchwycenie obrysów XV-wiecznego kościoła. W miejscu dawnych kościelnych ścian miał powstać niewielki murek, który obrazowałby kształt i rozmiar dawnej świątyni - mówi doktor Elżbieta Bimler-Mackiewicz z muzeum w Rybniku. - Ówczesne prace prowadzone były w sposób odbiegający od dzisiejszych standardów. Na miejscu rzeczywiście wjechał ciężki sprzęt, weszli robotnicy z łopatami - dodaje. To, co znaleziono w ziemi, ludzkie szczątki, kości, składowano w prezbiterium dawnego kościoła, czyli dzisiejszym Kościółku Akademickim. - Pamiętam, że w rogu kaplicy ustawiono stoły, na których układano różańce, krzyżyki, dewocjonalia, wykopane z ziemi. Były też znalezione czaszki - wspomina dr Bimler-Mackiewicz. - My, jako pracownicy muzeum, byliśmy tam w zasadzie nielegalnie. Muzeum udostępniało wprawdzie Maurerowi pewne materiały historyczne, dokumenty, którymi dysponowaliśmy, dawaliśmy rzadkie negatywy, by można było prowadzić dokumentację fotograficzną. Umowa była taka, że zbiory wpłyną o badaniach do naszego archiwum. Ostatecznie nie dostaliśmy nic - dodaje.