Śląskie szpitale otrzymają 67 mln zł dofinansowania
Ministerstwo Zdrowia przeznaczyło kwotę ponad 67 mln zł na wsparcie pięćdziesięciu dwóch śląskich szpitali. W pierwszym etapie podpisano umowę na łączną kwotę 12 mln zł na zadania przeznaczone wyłącznie na inwestycje związane z modernizacją instalacji tlenowej w szpitalach - dla potrzeb leczenia pacjentów z ciężkim przebiegiem COVID-19. Dofinansowanie trafi do 21 szpitali na terenie województwa śląskiego.
- Chcemy, żeby szpitale były jak najlepiej doposażone na wszelki wypadek, ale wolelibyśmy, żeby nie służyły już do pracy na rzecz walki z COVID-9. Musimy być przygotowani. Sporo instalacji tlenowych w naszych szpitalach już zostało zrobionych. Pamiętamy, że tlen był kiedyś jedynym lekarstwem, dzisiaj mamy więcej narzędzi i możliwości, żeby pomagać pacjentom. Liczymy na to, że z końcem roku placówki zrealizują zamówienia - mówi Jarosław Wieczorek, wojewoda śląski.
Drugi program przewiduje wsparcie dla 31 podmiotów medycznych w naszym regionie. W ramach niego przewidziano ponad 55 mln zł na m.in. inwestycje związane z zakupem sprzętu i aparatury. Dzięki środkom placówki będą mogły zakupić m.in. aparaty do EKG, hemodializy, mierzenia ciśnienia, dozowniki do tlenu, urządzenia do dekontaminacji pomieszczeń czy wózki anestezjologiczne. - Tomografy komputerowe, czyli ta najwyższa diagnostyka dominuje w tych projektach. Jest ich osiem. Im szybsza i precyzyjna diagnostyka, tym większe szanse na bardziej precyzyjne punktowe leczenie w zależności od dolegliwości - dodaje.
Do Częstochowy trafi tomograf, w Czeladzi przebudują oddział
Wniosek o tomograf komputerowy złożył m.in. Szpital Wojewódzki w Częstochowie. Otrzymał ponad 4 mln zł. Sporą kwotą może poszczycić się także Szpital w Czeladzi - wynosi ok. 6 mln, zostanie przeznaczona na przebudowę jednego z oddziałów. Duży zastrzyk finansowy dostał także Szpital Miejski nr 4 w Gliwicach - ponad 2 mln zł.
- Oczywiście każdy sprzęt, który pomaga w leczeniu pacjentów jest bardzo ważny. Nie tylko będzie używany do leczenia pacjentów z COVID-19, ale wszystkich, którzy będą leczeni w szpitalu - mówi Przemysław Gliklich, prezes zarządu Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach.
- Jestem przekonany, że każda osoba, która jest zaczepiona i przyjęła trzy dawki, a teraz mówi się o tym, że będzie możliwość podania kolejnej dawki przypominającej, będzie mogła być spokojniejsza. Od dwóch lat powtarzam to samo - szczepienia, dystans i dezynfekcja - dodaje.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?