Grzegorz Wolnik na otwarciu wspaniałego pomnika ofiar I wojny światowej

Grzegorz Wolnik na otwarciu pomnika we Francji

Międzynarodowy pomnik upamiętnia poległych w latach I wojny światowej 1914-18. - To miejsce robi niesamowite wrażenie, przede wszystkim ze względu na fakt, iż w tym samym miejscu upamiętniono wszystkie ofiary tej tragicznej wojny, niezależnie od tego, po której stronie walczyły. Tam nie ma podziału na agresorów i poszkodowanych - mówi Grzegorz Wolnik.
Pomnik w Ablain-Saint-Nazaire nazwany "Pierścieniem pamięci", składa się z brązowej opaski z wyrytymi na niej blisko 600 tys. nazwisk żołnierzy wszystkich narodowości poległych we Flandrii francuskiej i Artois (od Lille po Arras) w latach I wojny światowej. Ułożono je w porządku alfabetycznym, bez podania narodowości. Polegli na północy Francji żołnierze pochodzili z około 40 krajów, m.in. z ówczesnych kolonii. Najliczniejsi wśród nich to Brytyjczycy - 241 214 poległych i pochowanych na około 800 cmentarzach wojennych. Następni to Niemcy - 173 876 i Francuzi - 106 012. Na tablicy bez problemu można także odnaleźć nazwiska Polaków.
- Dla mnie, mieszkańca Śląska, to było niezwykłe przeżycie widzieć ślaskie nazwiska, nieco zniemczone, ale jednak na tablicy. Choć często mówi się, że pierwsza wojna światowa nie była naszą wojna, to na pewno była to wojna naszych ludzi - mówi Grzegorz Wolnik. Uroczystego otwarcia niezwykłego pomnika w Normandii dokonał prezydent Republiki Francji, Francois Hollande.